czwartek, 22 stycznia 2009

Co-Tu od kuchni

Umówiona miesiąc temu wizyta w Wietnamskim barze Co-Tu (nie wiem co to znaczy? może dobre żarcie?).. Dziś sesja od kuchni, w niedzielę zostaliśmy zaproszeni na "imprezę" dla znajomych, nowy rok Wietnamski? a może raczej buddyjski :) Ciekawe.... żaden z kucharzy nie mówi ani po polsku ani po angielsku.. W każdym razie doszkalamy się ze zwyczajów wietnamskich by w niedzielę nie walnąć jak łysy grzywką :)